Cykl "Symfonia kwantów" jest malarstwem nie figuratywnym (abstrakcyjnym). Obrazy są graficznym ekranem na którym odbywa sie to wszytko co jest. Oczywiście wszystko co się odzieje jest niezbędne. Obrazy mówią o istnieniu emocji w ogóle. W tym cyklu nie określam jakie one są. Rysuję emocje używając abstrakcyjnych linii, kresek. Powrócę do zdania, które napisałem na samym początku cyt: emocje są elementarnymi cząstki fenomenu życia. Wnioskuję tylko, że życie ludzkie to szata utkana z emocji. Obrazy z tego cyklu nie są mapą, drogowskazem czy inną wskazówką podróży po emocjach. Jeszcze wrócę do stwierdzenia cyt: "oczywiście wszystko co się odbywa, jest niezbędne" - bo by się nie odbyło skoro już się dzieje. Emocje/odczucia są udziałem wszystkich ludzi.